Wypożyczanie sukien ślubnych? Tak, to ma sens!

Podoba Ci się ten jeden wymarzony i wyśniony model sukni ślubnej. Przymierzyłaś. Wiesz, że to ta jedna jedyna. Rzut oka na metkę i…. cena powoduje, że cały czar pryska. Co robić? Szycie na wzór? Efekt końcowy na pewno będzie inny.

Zapytaj więc czy suknię można wypożyczyć! Tak, wiem – odpowiesz – ale ja nie chcę wypożyczać sukni! Zastanów się jednak dlaczego tak jest? Zapewne obawiasz się, że otrzymasz suknię, po której będzie widać, że była używana lub też nie będzie idealnie dopasowana. No i co się stanie jak ją- nie daj Boże- zniszczysz?

Różne salony różnie podchodzą do tematu wypożyczeń. W Emily postaraliśmy się, by było to możliwie jak najwygodniejsze dla klientek i odbyło się bez żadnego stresu. Czego więc możesz oczekiwać?

1. Suknia zarezerwowana np. na wrzesień nie będzie przez nas wcześniej wypożyczana. Nie zamierzamy ryzykować sytuacji, w której mogłoby się okazać, że po poprzednim weselu coś z suknią jest nie tak.
2. Suknia będzie dopasowana do Twojej figury! Pomimo, że to suknia wypożyczana, nasze krawcowe dopasują ją tak jakby była zamawiana nowa przez Ciebie. Jedynym ograniczeniem są życzenia, które trwale mogłyby suknię zmienić np. ucięcie trenu, ale i na to są sposoby.
3. Suknia będzie wyglądała jak nowa – bezpośrednio przed oddaniem zostanie odczyszczona i należycie przygotowana. Wiemy doskonale, że ślub to nie czas w którym masz się martwić suknią – masz się nią cieszyć!
4. Oddajesz suknię brudną – to my się zajmiemy jej wyczyszczeniem. Wszystko o co prosimy, to by wujek nie zrobił papierosem dziury w sukni. I nigdy się to w praktyce nie zdarza.
5. Za wypożyczenie płacisz jedynie 60% ceny sukni, po ślubie nie musisz się martwić jej odsprzedażą.

Czy więc warto? Zdecydowanie tak! Zapytaj w najbliższym Ci salonie Emily o kwestię wypożyczeń i umów się na przymiarki!